poniedziałek, 27 maja 2013

Błędne ogniki [will-o'-the-wisp]




     Para badaczy Ana i Erhard prowadziła badania na Wielkich Mokradłach Montany. Naukowcy mieli nadzieje znaleźć miejsce starożytnego kultu Voodoo. Po przyjeździe na miejsce dokładnie wypytali miejscową ludność. Pewna staruszka opowiedziała im o wielkim drzewie z rozgałęzionymi korzeniami, gdzie podobno odbywały się ceremonie.
     Jeszcze tego samego dnia udali się na miejsce nie zważając na późna porę jak na taką wyprawę. Po dobie nieobecności zaniepokojony hotelarz zadzwonił na policję. Przeczuwał, że stało się coś złego. Wyruszyła ekipa poszukiwawcza.
     W okolicy owego drzewa znaleziono jedynie dwie woskowe figurki Voodoo wystające z bagna. Opodal znaleziono kamerę, która należała do Any. Na zarejestrowanym materiale video widać było dziwne poświaty zmierzające w ich kierunku. Erhard zahipnotyzowany ich światłem nie zważając na bagno ruszył w ich stronę. Mokradła powoli wciągały jego opętane ciało. Chwilę potem Ana odrzuciła kamerę i poszła w ślad za nim.
     Miejscowa ludność wierzy, że ich dusze pod postaciami ogników, pragnąc zemsty, wodzą na pokuszenie ludzi, chcą, aby podzielili ich los.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz